@Marcin - chciałem napisać, że Dworzec Zachodni jest bardziej południowy - w klimatach typu Nigeria, Mozambik, Sudan ale chyba nawet tam nie ma takiego syfu. @Blogowsky - na zachodzie bez zmian więc raczej na południe ;)
Od zawsze podobały mi się stołeczne nazwy "Wschodnia" i "Zachodnia", a w domyśle oczywiście Warszawa, mimo że potocznie mówi się i tak Wschodni i Zachodni. Taka stołeczna inność :)
Potocznie każdy warszawski dworzec jest rodzaju męskiego - Gdański, Zachodni, Wschodni, Centralny itd. Fakt faktem, nazwy zagramaniczne nieco światowsze były ale Dworzec Kaliski już mógł tako prowincjo zalatywać ;)
Na razie dw. Wschodni jest bardziej "zachodni" pod względem wyglądu, niż dworzec Zachodni.
OdpowiedzUsuńGołębie też się chyba na zachód wybrały ;) a może na południe?
OdpowiedzUsuń@Marcin - chciałem napisać, że Dworzec Zachodni jest bardziej południowy - w klimatach typu Nigeria, Mozambik, Sudan ale chyba nawet tam nie ma takiego syfu.
OdpowiedzUsuń@Blogowsky - na zachodzie bez zmian więc raczej na południe ;)
A propos gołębi, to na pl. Wilsona niedziałający neon "Tkanina" albo ktoś wyczyścił, albo guano samo odpadło.
OdpowiedzUsuńOd zawsze podobały mi się stołeczne nazwy "Wschodnia" i "Zachodnia", a w domyśle oczywiście Warszawa, mimo że potocznie mówi się i tak Wschodni i Zachodni. Taka stołeczna inność :)
OdpowiedzUsuńAle Dworzec Wiedeński, Petersburski czy Moskiewski brzmiałyby jednak zdecydowanie bardziej światowo...
UsuńPotocznie każdy warszawski dworzec jest rodzaju męskiego - Gdański, Zachodni, Wschodni, Centralny itd. Fakt faktem, nazwy zagramaniczne nieco światowsze były ale Dworzec Kaliski już mógł tako prowincjo zalatywać ;)
Usuń