Luna

2 komentarze:

  1. Dawno tam nie byłem. A za czasów licealnych było to jedno z częściej odwiedzanych przeze mnie kin (razem ze ś.p. Moskwą).

    OdpowiedzUsuń
  2. Bywam(y) w miarę regularnie - ostatnio w ub. roku. Całkiem przyjemnie, choć nieco siermiężnie. Swój urok ma na pewno. Drugie kino w nieco podobnym klimacie to Muranów.

    OdpowiedzUsuń