Mądremu dwa słowa wystarczą a głupiemu to i referatu mało.* Dlatego nie będę się zbytnio rozpisywał tylko przejdę od razu do działania. Anioły wziąłem z Powązek. Temat jako niezbyt do myślenia i chodzenia zmuszający skłonił mnie do odgrzebania zdjęć sprzed miesiąca. Pażałsta:
Wystarczy. Teraz dwa demony. Demony przyszłości bo jeszcze ich nie ma. Jak na razie pierwszy istnieje tylko na planach a drugi się niedługo wybuduje. Uwaga...
Odpowiednio są to nowy Pasaż Simmonsa który ma powstać na ulicy Długiej i biurowiec Senator z Bielańskiej. To na tyle.
* - cytat pochodzi z serialu Alternatywy 4 a wypowiedział go nikt inny jak ten oto najbardziej znany warszawski anioł. Stanisław Anioł.
W kwestii aniołków -ładne.
OdpowiedzUsuńW kwestii demonów - BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!
W kwestii St. Anioła - "Niechaj nam żyje gospodarz domu, nie da on krzywdy zrobić nikomu, zawsze pomoże o każdej porze, ooooo mój Boże..."
** - jak to mawiał Pisarz Sofronow ;-)
OdpowiedzUsuńDemony straszne, srtaaaszzzneee!
OdpowiedzUsuńStraszne, ja nawet po płynie "Skrzat" będę miał koszmary.
OdpowiedzUsuńPisarz Sofronow Tomi, napisał takie opowiadanie o jednym królu, który przebrał się za włóczęgę i chodził po domach, żebrał. Wszyscy go przepędzali, tylko jeden biedny szewc z przedmieścia podzielił się z nim ostatnim kawałkiem chleba...
OdpowiedzUsuńa tu próbka prawdziwej publicystyki pisarza Sofronowa:
OdpowiedzUsuńhttp://terra.blox.pl/html/1310721,262146,13.html?163717
;-)
Na okoliczność tego pasażu (z biurowcem do spółki) zaserowałbym coś z gry półsłówek, ale byłoby niecenzuralnie ;-)
OdpowiedzUsuńAnioł wypowiedział się na temat tych budynków nawet i dosadniej: "I jak to teraz wygląda? Jak gówno w lesie!"
OdpowiedzUsuńTaa... aniołki łby pospuszczały, widać się słuchają tego, co ma koncepcję ;)
OdpowiedzUsuńSuper, ale demonów się boję.
OdpowiedzUsuńNajgorsze, że takich demonów może być coraz więcej.
OdpowiedzUsuń