Andrzej i Kalina

6 komentarzy:

  1. Jak sobie pomyślę, że to co stoi za tym muralem, zdobyło kiedyś tytuł Mister Warszawy...

    OdpowiedzUsuń
  2. jedna z tych przyjemnych warszawskich komedyjek. zresztą gros takich filmów kręcono w Warszawie.
    czy jest jakaś komedyjka, której akcja rozgrywa się w Lublinie albo w Szczecinie?
    normalna sprawa, filmowcy też ludzie i przemęczać się wyjazdami nie lubieją.

    OdpowiedzUsuń
  3. W Szczecinie nakręcono recital Filipinek - ale one były ze Szczecina.

    OdpowiedzUsuń
  4. O, takie przyjemne muralki to ja zawszę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale popsuta Kalina... dodał jej chyba 30 lat. A film uwielbiam, raz na jakiś czas go sobie oglądam na jutubce, kiedyś to była polska kinematografia i aktorzy. Meh.

    OdpowiedzUsuń