Po likwidacji kotła północnego rozpoczęła się walka o kocioł południowy. Niemieckie oddziały szturmowe były wspierane falami ataków samolotów bojowych, które włączały się do walk w mieście zrzucając bomby zapalające i burzące oraz ostrzeliwując z broni pokładowej. Ponadto wprowadzono do walki ciężką niemiecką broń, jak moździerze, miotacze ognia i artylerię. Przeciwko blokom domów zamienionym w twierdze, których piwnice zostały tymczasem przez powstańców przekształcone w bunkry, skierowano też artylerię przeciwlotniczą i czołgi. Piwnice te musiały w końcu być oczyszczane przez oddział miotaczy ognia. W ten sposób rozbijano gniazda oporu jedno po drugim. W ciągu pierwszych tygodni września udało się odzyskać całe zachodnie nadbrzeże Wisły, a posuwając się od południa stłumić powstanie w innych dzielnicach miasta, włącznie z najdłużej i najzacieklej broniącym się przedmieściem Mokotów. Tym samym praktycznie do 27 września uwolniono od powstańców całą Warszawę, z wyjątkiem ostatniego dużego kotła w centrum miasta i przedmieścia Żoliborz.
Raport końcowy gubernatora dystryktu warszawskiego z dnia 20 grudnia 1944 sporządzony w Sochaczewie przez Friedricha Gollerta, szefa Urzędu Dystryktu Warszawskiego.