Nie, mnie przypomina bardziej kata z toporem przy pieńku. Wiem że to nie na miejscu skojarzenie, ale mnie się większość pomników w ogóle dziwnie kojarzy. I to na pozór całkiem niewinnych, bo o wynaturzeniach Jędrka R. nie wspominam.
Piłsudski jest na każdym pomniku zasmucony odzyskaniem niepodległości. No, na pl. Piłsudskiego jeszcze pilnuje, czy nikt nie kradnie radia z samochodu.
Za to Jan Paweł II zawsze chce objąć ramionami cały świat, kompozytorzy i pisarze lubią siedzieć na metalowych ławeczkach i dać sobie ocierać to i owo, a zwycięskie armie prą bohatersko do przodu, chyba, że w Warszawie na prawym brzegu, wtedy stoją, i patrzą, lub czekając na zwolnienie miejsca na lewym brzegu zamawiają pięć piw.
Nie podoba mi się ten pomnik. Jakoś "nie tak" wygląda. Może to sama rzeźba, a może to że stoi tak dziwnie.
OdpowiedzUsuńFakt, źe stoi jak - z przeproszeniem - paralityk.
OdpowiedzUsuńNie, mnie przypomina bardziej kata z toporem przy pieńku. Wiem że to nie na miejscu skojarzenie, ale mnie się większość pomników w ogóle dziwnie kojarzy. I to na pozór całkiem niewinnych, bo o wynaturzeniach Jędrka R. nie wspominam.
OdpowiedzUsuńJak paralityk to stoi Mateyko :)
OdpowiedzUsuńPiłsudski jest na każdym pomniku zasmucony odzyskaniem niepodległości. No, na pl. Piłsudskiego jeszcze pilnuje, czy nikt nie kradnie radia z samochodu.
Za to Jan Paweł II zawsze chce objąć ramionami cały świat, kompozytorzy i pisarze lubią siedzieć na metalowych ławeczkach i dać sobie ocierać to i owo, a zwycięskie armie prą bohatersko do przodu, chyba, że w Warszawie na prawym brzegu, wtedy stoją, i patrzą, lub czekając na zwolnienie miejsca na lewym brzegu zamawiają pięć piw.
Dziadek jest zatroskany losami państwa polskiego, gdyby żył dzisiaj, pewnie wciąż by płakał...
OdpowiedzUsuń