Temat mamy jaki mamy, nie będę już się wypowiadał szerzej na temat tematu bo do i tak do niczego nie doprowadzi a w dodatku może spowodować lawinę pomysłów typu "To co lubię w moim mieście jesienią". Ekkhhmm... Na pierwszym zdjęciu (jakby ktoś nie wiedział, ale nie sądzę żeby mało kto wiedział - to plac Grzybowski) oprócz kościoła da się dostrzec zmorę nocnego focenia - światło latarni bijące w obiektyw i tworzące odblaski.
Na kolejnym zdjęciu już tego nie widać. Może dlatego, że ustawiłem się w odpowiedniejszym miejscu. Wspólna street w kierunku Marszałkowskiej voila!
No i ostatnie zdjęcie. Ten hotel nieodłącznie z latarniami się kojarzy - tak jak najlepsze kasztany są na placu Pigalle tak najsłynniejsze latarnie są pod Marriottem. I te panie co pod nimi się przechadzają.
- Pani zawód?
- A przechadzam się od latarni do latarni.
- Posterunkowy, piszcie: zawód - elektromonter.
- A przechadzam się od latarni do latarni.
- Posterunkowy, piszcie: zawód - elektromonter.
A obok socowskie kandelabry przy PKiNie.
Z fot to tyle a na sam koniec kącik muzyczny - całkowicie na kontrę.
Może się wydać dziwnym o co kaman z tym filmikiem ale już tłumaczę: ta część utworu "Barbakane" została przez Tangerine Dream nazwana "Warsaw In The Sun" i wydana na tak samo zatytułowanym singlu. No i to by było na tyle. Good night and good luck!
To z tej płyty Tangerine Dream z zeszłej środy czy z poprzedniej? :D
OdpowiedzUsuńSiemnie bardzo dwójka szczególnie podoba.
Aha, temat "Mimozami jesień się zaczyna..." już był, jakby co.
Aha... Mimozy były... Damn, chciałem zaproponować na najbliższą akcję!
OdpowiedzUsuńTangerine z czasów gdy wydawali płyty co 2 miesiące a nie co 2 dni ;)
To może i ja się zacznę przechadzać pod latraniami.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że mimozy już przekwitły. Tzn pomału przekwitały jak wracałam z Łodzi ponad tydzień temu. Chyba będzie wczesna zima.
OdpowiedzUsuńCo do tematów, bardzo proszę o jakiś uniwersalnoarchitektoniczny :)
Ja tam dziwny jestem, bo bliki lubię na zdjęciach, i tych dziennych (słoneczne) i wieczornych (latarniowe). No i ta 'czerwona' Wspólna ;)
OdpowiedzUsuńTo drugie fajne:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyrazy (także te uznania).
OdpowiedzUsuńWspólna jak teraz na nią patrzę to wydaje mi się trochę za czerwona, zbyt nasycona kolorami. Ale może dzięki temu ma taki ciepło-jesienny klimat.
Lav - temat uniwersalnoarchitektoniczny zarzucę już za kilka dni.
I am I poppieram, ja też lubię. A w tym zestawieniu najbardziej - o dziwo! - podoba mnie się trzecia fotka. Te podświetlone krawędzie Mariottu zawsze przyciągają mój wzrok...
OdpowiedzUsuńW czasach gdy Tangerine Dream CHCIELI wydawać płyty co 2 miesiące, nie istniały jeszcze techniki nagraniowe.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą oni chyba cierpią na to samo co Rick Wakeman. Stoperan dla wszystkich.
Słyszałem też taką wersję:
OdpowiedzUsuń-Pani zawód?
-Ja pracuję przy drogach.
-No to piszemy - inżynier drogowy.
Ze zdjęć najbardziej podoba mi się pierwsze. U mnie kościół wygląda jakby był z miedzi.
@Wisien - przyznaję się bez bicia, że zrobiłem HDR-a z czterech różnie naświetlonych zdjęć.
OdpowiedzUsuń